Kontrowersje wokół inwestycji drogowej związanej z burmistrzem Bytowa
W kontekście budowy tzw. bypassu, a nie domniemanego wyposażenia gruntów burmistrza Ryszarda Sylki i jego długoletniego partnera biznesowego z Dąbia, ojca sołtysa, pochodzi krytyka ze strony mieszkańców Dąbia. Marcin Rychter, dyrektor Miejskich Wodociągów w Bytowie, wyjaśnia szczegóły tej inwestycji, która została skrytykowana przez lokalną społeczność.
W ostatnim numerze bezpłatnej gazety „Wieści z Powiatu” grupa mieszkańców Dąbia podniosła sprzeciw przeciwko sołtysowi Pawłowi Dykierowi. Sołtys ten kandyduje na stanowisko burmistrza Bytowa ze wsparciem Wspólnoty Samorządowej. Jego sąsiedzi wyraźnie zarzucili mu wieloletni brak działania i zaniedbania. Wypowiedzieli się też na temat planów odwołania go ze stanowiska. Krytyka dotknęła również jego ojca, który przez wiele lat był partnerem obecnego burmistrza, Ryszarda Sylki.
Modernizacja ulicy Spacerowej spotkała się z negatywnym odbiorem społecznym, wspomniano, że to droga kosztująca ponad 4 mln złotych, zbudowana z myślą o burmistrzu, który tam mieszka. Wskazano również na pobliskie pola oraz drogę Dąbie – Dąbki. W ich sąsiedztwie powstały infrastruktura wodociągowa i kanalizacyjna. Lokalni mieszkańcy są przekonani, że te inwestycje służyły zapewnieniu odpowiedniej infrastruktury dla działek należących do burmistrza i jego wspólnika.